Gdańsk – co zobaczyć i jak wygląda zwiedzanie w dobie pandemii
Lubię wracać tam gdzie byłem – Zbigniew Wodecki”
„Lubię wracać w strony, które znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich,
Choćby nikły cień pierwszych serca drżeń”
Jak wakacje – to podróże. Jak podróże – to walizka. To działamy. Pakuj się, zabieram Cię dzisiaj do Gdańska. Tylko pamiętaj – nie przesadzaj z bagażem, bo nie ma co targać niepotrzebnego balastu. Musisz mieć miejsce na wspomnienia, przeżycia i cenne obrazki z tego miejsca (chociaż szczególnie te ostatnie zmieciesz w swojej głowie).
Z PAMIĘTNIKA MATKI
Wieczór przed podróżą jak zwykle obiecywałam sobie, że tym razem walizki spakuję grubo przed czasem. Los jednak lubi się bawić ze mną w kotka i myszkę, albo ja z nim – w sumie to kwestia dyskusyjna. Jedno jest pewne – czas tak mi się skurczył, że nawet nie wiem kiedy nastał wieczór przed podróżą. Chcąc nie chcąc musiałam się spiąć i zapakować drużynę. Taką rolę odgórnie przypisała mi moja rodzina, bo stery w garderobie trzymam ja. Auto i całą resztę wziął na siebie tatko.
Włączyłam więc sobie „Kobietę na krańcu świata” i rozpoczęłam pakowanie połączone z podróżowaniem przy żelazku – razem z Martyną. Było wesoło, ciekawie, a czasem emocjonalnie. I tak dotarłam do godziny 2 w nocy, ale już z kompletnymi bagażami. Pomiędzy trafiła się jakaś kąpiel, smaczne kąski – mój organizm przestawiał się na akcję „wakacje”.
Czwarta nad ranem, budzik niemiłosiernie zadudnił. Dzieci pełne entuzjazmu pozrywały się na równe nogi. Mi pozostało tylko odśpiewać:
Zacznij od Bacha – Zbigniew Wodecki
Gdy musisz wstać,
Choć tulisz tak pod głową obłoczek snu
I słów tyle znasz uczonych cicho przez noc,
A tu dzień wstaje już kolorowo – witaj!
Więc witaj piękny dniu, witaj przygodo. Zebraliśmy się z ogromną werwą jak na tę porę, zapakowaliśmy się do auta i ruszyliśmy w drogę. Z moim mężem nigdy nie ma nudy w podróży, droga nigdy nie jest oczywista i wiesz – to jest naprawdę genialne. Dzięki temu można poznać takie krajobrazy, których stała trasa Ci nie ukaże. Po drodze spotkaliśmy ludzi, którzy co ciekawiej wybrali podobne ścieżki na mapie, a co jeszcze ciekawsze rejestracja zdradzała że są z naszych bliskich okolic. Dzieci przy użyciu swoich rączek dobitnie pokazały, że darzymy sympatią naszych współtowarzyszy podróży.
PAKUJĄC WALIZKI NIE ZAPOMNIJ O PARASOLCE – NIE WIEM CZY TYLKO U NAS, ALE ZA KAŻDYM RAZEM GDAŃSK LUBI ZROBIĆ NAM PRYSZNIC 🙂
Dotarliśmy do celu. Tzw. banan na ustach to motyw, który będzie przewodni w całej podróży. Bo jak się nie cieszyć, będąc w pięknych okolicznościach przyrody, z tymi których kocha się najbardziej na świecie. Były oczywiście i małe momenty kryzysowe. Dopadły one najmniejszego uczestnika podróży, ale tutaj ewidentnie zmęczenie dało o sobie znać. Małe nóżki zrobiły grube kilometry, a ciało w pewnym momencie powiedziało STOP.
Moja złota rada
Jeżeli wybierasz się w podróż z 4 latkiem, zabierz wózek, rower czy jakikolwiek sprzęt jeżdżący, który odciąży nogi dziecka. W innym wypadku obciąży Twoje ręce.
Podróżowanie z dziećmi wygląda nieco inaczej. Tzn zmieniają się ewidentnie atrakcje turystyczne i to jest oczywiście zrozumiałe. Jako rodzice poszukiwaliśmy miejsc, które zainteresują nasze dzieci, sprawią im radość i przemycą chociaż ułamek historii. Ważne było również, abyśmy i my odnaleźli w tym coś dla siebie.
GDAŃSK – HISTORIA
- Gdańsk leży przy ujściu Wisły do Bałtyku,
- jest największym miastem północnej Polski,
- historia Gdańska liczy sobie ponad 1000 lat
- w 997 r. Św. Wojciech wyruszył z Gdańska do pogańskich Prusów
- w 1308 miasto zostało zagarnięte przez Krzyżaków i przez półtora wieku pozostało pod ich władzą,
- w XVI w Gdańsk stał się głównym portem handlowym Rzeczypospolitej, dzięki temu zaczął rosnąć w siłę i bogactwo,
- w latach potopu szwedzkiego był jedynym z nielicznych miast, którego Szwedzi nie zdobyli,
- po I wojnie światowej otrzymał status Wolnego Miasta,
- Niemiecki atak na Westerplatte 1 września 1939 roku rozpoczął II wojnę światową,
- to właśnie w Gdańsku narodziła się „Solidarność”.
Gdańsk jest rewelacyjnym miejscem – jeżeli chodzi o podróże, bo bez względu na pogodę jest co robić i co zobaczyć. W Gdańsku nuda was nie dopadnie. Jest to tak piękne miejsce, z taką ilością walorów historycznych, krajobrazowych i turystycznych, że można powracać tutaj wielokrotnie i za każdym razem odkrywać nowe piękne miejsca.
Zakochać się w Gdańsku to nic trudnego. Podejrzewam, że być może jesteś kolejnym adoratorem czy też adoratorką tego miejsca. Powiem Ci, że też podzielam ten zachwyt.
Ważne: Zwiedzanie wszystkich obiektów turystycznych odbywa się w maseczkach, przy wejściu do każdego z nich koniecznie trzeba zdezynfekować dłonie.
Lista miejsc w Gdańsku, które warto odwiedzić z dziećmi:
MORZE I PLAŻA
Być nad morzem i nie widzieć morza, to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Papieża. Morza i plaży reklamować nie trzeba. Szum morza, zapach plaży gorący piasek pod stopami to coś, co zachwyca. Zachody słońca nad morzem są magiczne, to widok jeden z piękniejszych w trakcie wakacji. Energia która się wytwarza sprawia, że miłość unosi się w powietrzu.
Czy wiesz, że Morze Bałtyckie łączy ze sobą linią brzegową aż 9 krajów:
- Polskę,
- Niemcy,
- Rosję,
- Łotwę,
- Litwę,
- Danię,
- Finlandię,
- Szwecję
- i Estonię.
Przybliżona powierzchnia Morza Bałtyckiego wynosi około 415 266 km kwadratowych.
Średnia głębokość Morza Bałtyckiego wynosi około 53 metry, natomiast w najgłębszym miejscu jest to mniej więcej ok. 459 m.
Na obszarze Gdańska znajduje się aż siedem strzeżonych kąpielisk.
Gdańszczanie szczególnie polecają 5 z tych kąpielisk:
#STOGI -uznawane są za najnowocześniejszy obiekt tego typu na terenie Gdańska (ochrona, toalety, prysznice, wi-fi)
#JELITKOWO – leży na granicy Gdańska i Sopotu. Jelitkowo uwielbiają zarówno dzieci, rodzice, jak i osoby starsze.
#SOBIESZEWO – znajduje się tutaj rezerwat przyrody Ptasi Raj.
#ORLE – spacerując w okolice Świbna istnieje prawdopodobieństwo spotkania wolno żyjących fok które tam odpoczywają. Miejsce bardzo spokojne i kameralne.
#BRZEŹNO – bardo oblegane, posiada długie na 140 metrów molo.
Warto odwiedzić każdą z tych plaż, aby wyrobić swoje zdanie, a przy okazji zażyć super dawki słońca i poczuć oddech morza.
OŚRODEK KULTURY MORSKIEJ – ODDZIAŁ NARODOWEGO MUZEUM MORSKIEGO
Karnet rodzinny: Spichlerze, statek muzeum „Sołdek”, Żuraw, Ośrodek Kultury Morskiej (z salą interaktywną) – (2 dorosłych + 3 dzieci / posiadacze Karty Dużej Rodziny) – 100 zł
SPICHLERZE
W wyniku działań wojennych w 1945 r. większość spichlerzy w Gdańsku została zniszczona. Na Ołowiance zostały zachowane mury trzech z nich i po rekonstrukcji w 1985 r. stały się główną siedzibą ekspozycyjną Narodowego Muzeum Morskiego. Najstarszy z nich to gotycki spichlerz „Oliwski”, zwany do 1677 r. „Klasztorny”.
STATEK MUZEUM „SOŁDEK”
„Sołdek” to pierwszy zbudowany przez polski przemysł stoczniowy statek pełnomorski.
W ciągu tygodnia pracy montowano przeciętnie 45 ton elementów ze stali okrętowej.
Do budowy statku zużyto około 300 tys. nitów, ich ciężar wyniósł około 6% ciężaru całego kadłuba.
Statek zwodowano 6 listopada 1948 roku. Zgodnie z wcześniejszymi decyzjami jednostka miała nosić nazwisko przodującego stoczniowca. Tak też się stało. Był nim Stanisław Sołdek, matką chrzestną statku zostałażona żona Stanisława – Helena.
22 października 1949 roku „Sołdek” udał się w swój pierwszy rejs do Szczecina.
Do 2 stycznia 1981 roku „Sołdek” odbył 1479 podróży morskich. W ciągu 31 lat eksploatacji, statek przewiózł ponad 3,5 miliona ton ładunku i zawinął do ponad 60 portów.
Statek wygląda rewelacyjnie. Postanowiliśmy zwiedzić statek od środka i tutaj już niekoniecznie damskiej części się podobało. Przejścia są klaustrofobiczne:) Moment schodzenia po schodkach bywał podszyty strachem. Dzieci, które się boją wysokości raczej nie będą zachwycone. Przyznam szczerze, że i ja miałam momenty, aby zwiewać ze statku, bo nie czułam się tam komfortowo. Trasa zwiedzania dłużyła mi się, bo marzyłam o tym aby być już na lądzie. Mój mąż natomiast był bardzo zadowolony i spacerował po statku jak po deptaku. Miejsce z pewnością bardzo ciekawe.
ŻURAW
Żuraw, dawny dźwig portowy – to obok fontanny z Neptunem najbardziej wyrazisty symbol Gdańska, zabytek jednoznacznie kojarzony z jego morską przeszłością i potęgą.
Jest to największy i najstarszy z zachowanych dźwigów portowych średniowiecznej Europy.
Żuraw ulokowany jest nad Motławą.
W Żurawiu można podziwiać wystawy związane z pracą ludzi w porcie – tragarzy, dokerów, kupców, szyprów, żaglomistrzów, powroźników.
Atrakcją jest przechadzka wąskimi, drewnianymi schodkami na najwyższą kondygnację. Tam można z bliska podziwiać rozmiar mechanizmu, którego praca opierała się na bardzo prostej zasadzie. By Żuraw dźwigał z pokładów statków towary (np. beczki z winem i piwem czy koła młyńskie), należało wprawić koła w ruch.Niestety ta atrakcja z powodu pandemii koronawirusa została wyłączona ze zwiedzania i można tylko z odległości podziwiać wspomniane koło.
Miejsce bardzo klimatyczne, wspinaczka po schodkach jest genialną zabawą dla dzieci. Sama wystawa również wzbudziła zachwyt dzieci jak i nasz.
OŚRODEK KULTURY MORSKIEJ
Główną atrakcją OKM jest interaktywna sala „Ludzie-Statki-Porty”. W oczy rzuca się tu przede wszystkim ogromny basen ze zdalnie sterowanymi modelami statków i jachtów.
Na drugim piętrze Ośrodka znajduje się wystawa „Łodzie ludów świata” z bogatą kolekcją łodzi – od eskimoskiego kajaka po wenecką gondolę. Znajdziemy tu 41 jednostek z takich krajów jak Norwegia, Irlandia, Włochy, Kenia, Tanzania, Panama, Bangladesz, Indonezja, Ghana, Wietnam czy Samoa.
Przy użyciu wózka widłowego można spróbować załadować do kontenera towary – ryż, kakao, owoce. Z kolei miłośnicy podróży w głąb oceanu zasiądą za sterami batyskafu, aby odbyć wirtualną wycieczkę do leżącego na dnie wraku. To jedyna w Polsce wystawa, na której wejdziemy na pokład mostku kapitańskiego i chwycimy koło sterowe, aby uratować widocznego w oddali (czyli na ekranie LCD) rozbitka.
Niestety duża część wyłączona ze zwiedzania, ze względu na pandemię.
STADION ENERGA GDAŃSK
UWAGA – ZWIEDZANIE HALI MOŻLIWE JEST WYŁĄCZNIE W MASECZCE OCHRONNEJ/ PRZYŁBICY LUB INNYM ELEMENCIE POZWALAJĄCYM NA REALIZACJĘ OBOWIĄZKU ZASŁANIANIA NOSA I UST! DEZYNFEKCJA RĄK OBOWIĄZKOWA JEST PRZY WEJŚCIU DO OBIEKTU ORAZ W MOMENCIE OPUSZCZANIA HALI.
Koszt budowy stadionu to 730 mln.
Pojemność stadionu to: 41.620 miejsc
Informacje ze strony stadionu, oraz przekazane przez przewodnika w trakcie zwiedzania:
Dokumentacja budowlana stadionu liczyła 92 tomy.
Podczas wymiany gruntu wywieziono blisko 1.200.000 m³ torfu i w to miejsce przywieziono 1.300.000 m³ gruntu nośnego.
Każda belka podtrybunowa waży blisko 20 ton i mierzy 17,5m długości.
Na potrzeby Stadionu Energa Gdańsk zużyto 150 tys. ton żelbetonu.
Konstrukcja stalowa dachu składa się z 82 wręgów, każdy o wadze 66 ton.
Na Stadionie Energa Gdańsk ułożono 450km kabli światłowodowych i miedzianych, a wewnątrz obiektu znajduje się 55km przewodów elektrycznych.
Na potrzeby Stadionu Energa Gdańsk zużyto 6,5 tys. ton konstrukcji stalowych
Bursztynowa elewacja stadionu składa się z 17 tys. płyt poliwęglanu komorowego ułożonych na powierzchni ok. 4,5ha.
Na stadionie zamontowano 17 km balustrad.
W celu ułożenia odpowiedniej podbudowy po murawę na płytę boiska nawiezione zostało 5567 m³ ziemi.
Instalacja grzewcza murawy ma długość 27km.
Na Stadionie Energa Gdańsk zamontowano 308 głośników o łącznej mocy 195 000 watów, zainstalowano 4 telebimy, każdy o powierzchni 70m² oraz 288 lamp oświetleniowych i 428 kamer monitoringu CCTV.
Wymiary stadionu to 236m x 203m x 45m, powierzchnia użytkowa zajmuje 36.600m².
170 wypełnionych po brzegi tramwajów wywiezie ze stadionu wszystkich kibiców.
30 odlewów Neptuna powstałoby z jednej belki podtrybunowej.
300 uliczek Mariackich to długość przewodów elektrycznych na stadionie.
13 długości Półwyspu Helskiego jest równe długości kabla światłoczułego i miedzianego na stadionie.
5 Bazylik Mariackich można po brzegi wypełnić ziemią wywiezioną z budowy stadionu.
180 krzyży Pomnika Stoczniowców można wykonać z konstrukcji stalowych stadionu.
17 razy można otoczyć Molo w Sopocie balustradami zamontowanymi na stadionie.
Wysokość stadionu jest prawie taka sama jak wysokość wież Katedry Oliwskiej.
Muzeum Lechii Gdańsk to historia nie tylko klubu piłkarskiego. Obejrzeć tu można eksponaty związane z futbolem, ale również innymi dyscyplinami – kolarstwem, podnoszeniem ciężarów, rugby, lekką atletyką czy tenisem – w których zawodnicy występowali na przestrzeni lat w barwach Lechii.
KOŁO WIDOKOWE
Tutaj dużo nie ma co pisać, te emocje trzeba poczuć! Dodam, że dzieci które boją się wysokości, nie odczują tutaj tego lęku. U nas strach wysokościowy pokonany został w minutę, po czym były okrzyki „chcę jeszcze”. Koło jest bardzo stabilne. W trakcie okrążeń można zmienić pozycje i zobaczyć Trakt Królewski, całe Główne Miasto w Gdańsku, bursztynowy stadion Energa Gdańsk, a przy dobrej pogodzie nawet Hel.
Czas przejazdu 15 minut – 5 okrążeń koła, 3 minuty jeden przejazd.
Ceny biletów: 28 zł bilet normalny, 18 zł bilet ulgowy. Wynajem gondoli VIP 250 zł.
TRAKT KRÓLEWSKI – ULICA DŁUGA
Jest to najbardziej reprezentacyjna część Gdańska. Tą drogą do miasta wjeżdżali królowie. Spacerując po tym miejscu można poczuć się iście królewsko. Początek trasy rozpoczyna się od Bramy Wyżynnej. Właśnie przed tą bramą odbywały się ceremonie powitalne władców. Na trasie można podziwiać przecudne kamieniczki, muzea a także znaną wszystkim Fontannę Neptuna.
FONTANNA NEPTUNA
- władca mórz to chyba najpopularniejszy symbol Gdańska,
- pomnik ten jest jednym z najstarszych pomników o świeckim charakterze wzniesionych w Polsce,
- fontanna została wzniesiona w I połowie XVII stulecia,
- znajduje się po lewej stronie wejścia na Długi Targ
- zaprojektował ją Abraham van den Blocke
NAPIS GDAŃSK
Genialne miejsce na uwiecznienie wizyty w tym uroczym mieście. Napis jest ogromny, znajduje się tuz przy rzece Motławie. Nie ma możliwości go przeoczyć. Znajdziesz go przy budynku Filharmonii, na wyspie Ołowianka.
MUZEUM BURSZTYNU
Adres muzeum:
Długa 46/47 Gdańsk
Jego siedzibą jest zabytkowy, unikatowy w skali Europy, gotycko-renesansowy Zespół Przedbramia ulicy Długiej. Usytuowany jest w centrum krzyżowania się szlaków turystycznych miasta.
Składa się z trzech części: Wieży Więziennej, Szyi z Domem Więziennym i Katowni. Niegdyś stanowił kluczowy element fortyfikacji średniowiecznego Gdańska.
W Muzeum Bursztynu można podziwiać
- kabinety,
- szkatułki,
- ołtarzyki,
- medaliony,
- sztućce,
- grę we flirt,
- i wiele innych.
WESTERPLATTE
Niemiecki atak na Westerplatte rozpoczął się 1 września 1939 r. o 4:45.
Załogą Westerplatte był jeden oddział wartowniczy składający się ze 182 ludzi. Całe uzbrojenie stanowiło 5 wartowni, 1 działo polowe, 2 działka przeciwpancerne i 4 moździerze. Pomimo przytłaczającej przewagi wroga polscy żołnierze nieugięcie bronili placówki.
Na Westerplatte można zwiedzać dobrze zachowaną Wartownię nr. 1, jest to symboliczny cmentarzyk obrońców Westerplatte.
Na Westerplatte wyruszyliśmy samochodem, ale można popłynąć tam stateczkiem – galeonem odpływającym z Gdańska w sezonie letnim co godzinę. Więcej informacji tutaj.
W 1966 roku na półwyspie odsłonięto 25-metrowy pomnik Obrońców Wybrzeża. 1 września 1971 na cmentarzu złożono, sprowadzone z Włoch, prochy dowódcy Składnicy majora Henryka Sucharskiego.
Obecnie symbolem Westerplatte jest Pomnik Obrońców Wybrzeża, postawiony tu w czasie komunizmu.
POMNIK POLEGŁYCH STOCZNIOWCÓW
- znajduje się na Placu Solidarności i stoi przed historyczną bramą nr. 2 Stoczni Gdańskiej,
- 16 grudnia 1970 r. w tym miejscu poległo 3 stoczniowców,
- pomnik zbudowano w kształcie trzech krzyży o wysokości 42 m z rozpiętymi na nich kotwicami – pomnik odsłonięto w 10 rocznicę grudniowej masakry,
- w latach 80 było to miejsce demonstracji rozpraszanych bezwzględnie przez ZOMO,
- brama nr 2 prowadzi na teren stoczni,
- to miejsce warto pokazać dzieciom i przedstawić historię walki z komunizmem i drogi do demokracji – drogi do czasów, w jakich teraz żyjemy
GDAŃSK – ZDOBYWAJ I ODKRYWAJ
Powyżej opisałam atrakcje, które warto zobaczyć w Gdańsku, ale jest ich zdecydowanie dużo więcej. Największe zoo w Polsce, budowle Starego Miasta, Muzeum Solidarności niestety zamknięte na ten moment. Warty odwiedzenia jest Park Oliwski, Katedra Gdańska, Góra Gradowa czy Wyspa Sobieszewska. To kolejne miejsca, o których warto pamiętać. Co jeszcze warto dopisać do listy? Taka lista tworzy się cały czas i każdy z was ją uzupełni według swoich zainteresowań.
Jedno jest pewne Gdańsk to miejsce niebanalne, kolorowe, pełne magii i cudownych miejsc. My zapisujemy w naszych wspomnieniach te chwile i wrócimy tam na pewno jeszcze nie raz.