Historia na cztery łapy pisana
Na naszej planecie żyje około 525 milionów psów.
Pies bez dwóch zdań to najlepszy przyjaciel człowieka. Często towarzyszy mu w wielu codziennych, jak i wyjątkowych sytuacjach. Nic więc dziwnego, że przyjaźń łącząca opiekuna i pupila jest niezwykła. Ci którzy nie posiadają psa, nie zdają sobie sprawy, ile dobrego może wnieść on do naszego życia i jaki wpływ ma jego obecność na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne.
Dając psu swoje zaangażowanie, opiekę i miłość gwarantuję wam że odwdzięczy się tym samym. Psy posiadają magiczną moc, potrafią topić serce z lodu i otwierać w nas takie pokłady pozytywnej energii, o jakich nawet nie mamy pojęcia. Mój pies zawsze z podwórka wraca naładowany endorfinami. Potrafi zmotywować mnie do takich zabaw, że gdyby ktoś z boku nas oglądał to dawno wsadzono by mnie w kaftan. Wierne psie serce z utęsknieniem czeka każdego dnia na nasz powrót, a gdy przekroczymy próg domu, radości nie ma końca.
Badania naukowców dowodzą, że towarzystwo psa uspokaja i pozwala się wyciszyć. Obecność psa sprawia że dom jest wesoły, radosny i z tym nie można się nie zgodzić.
Pies towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat i trudno dziś wyobrazić sobie, by mogło być inaczej.
Pies Łajka był pierwszym zwierzakiem, który poleciał w kosmos. W założeniach eksperymentu nie przewidywano sprowadzenia psa z powrotem na Ziemię.
Łajka miała 2–3 lata, była kundelkiem i została znaleziona na ulicy – podobnie jak kilka innych suczek, które brały udział w „castingu” na pierwszego, psiego kosmonautę.
Pies ratownik – kudłaty bohater
W 1925 roku pies zaprzęgowy imieniem Balto poprowadził zaprzęg, który miał dostarczyć leki do Nome na Alasce, by zapobiec epidemii. Cały zespół przemierzył 1130 kilometrów w około 6 dni, mimo że szalała burza śnieżna.
Psy również pomagały ratować ludzi, którzy zostali uwiezieni pod śniegiem w Wielkiej przełęczy Świętego Bernarda pomiędzy Szwajcarią a Włochami. Psy te które obecnie nazywamy Bernardynami w ciągu 200 lat uratowały ponad 2 tysiące osób. Najbardziej znanym psem był Bernardyn o imieniu Bary podobno w całym swoim życiu uratował ponad 40 osób. To jedne z bardzo licznych dowodów na to, że psy bez dwóch zdań są naszymi bratnimi duszami.
Dogoterapia – małymi kroczkami do lepszego samopoczucia
Dobry wpływ psów na zdrowie człowieka potwierdzają także efekty terapii z udziałem psów. Dogoterapia jest powszechnie stosowana w wielu chorobach dziecięcych. Dla dziecka nie ma nic przyjemniejszego niż radosne machanie ogonem, dotyk i głaskanie milusiej sierści, przytulanie i szorstki język na dziecięcej rączce. U nas w domu świetnie działa na seniorów rodu jak widać poniżej.
Jeden z ekspertów od psiej miłości powiedział, że kiedy twój pupil patrzy Ci prosto w oczy to tak, jakby „przytulał cię wzrokiem”, (LittleThings.com)
Wspaniałą sprawą jest adopcja psiaka ze schroniska. Taki zwierzak będzie was kochał sercem pełnym wdzięczności. Dlaczego polecam wam takiego samotnego kundelka? Przeczytajcie poniżej historię z naszego życia.
Adoptuj nie kupuj!
W styczniu tego roku adoptowaliśmy niewielkiego ponad rocznego pieska, właśnie ze schroniska. Wypatrzony przypadkiem na portalach społecznościowych skradł nasze serce. Dla wielu zwykły czarny pies, dla nas śliczna kuleczka. Jako że charakter mam dość temperamentny, nie czekając długo napisałam do osoby która wystawiła ogłoszenie czy aby w dalszym ciągu jest aktualne. Oczywiście poszukiwania trwały jakiś czas i bałam się że to będzie kolejny piesek, który już znalazł inny dom. Okazało się inaczej, nasza wypatrzona dziewczyna w dalszym ciągu czekała. Ona czekała na nas.
Pieskie życie
Historia jej psiego życia nie była bajką. Jej niewysokie łapki były całe pogryzione, dodatkowo zwichnięta noga. W związku ze stanem zdrowotnym psa miałam tysiąc pytań. Z ogromną cierpliwością dostałam odpowiedź na każde z nich. Psinka przeszła wszelkie potrzebne zabiegi, została poddana zabiegowi sterylizacji. Kiedy było już pewne że bezpiecznie może podróżować, dostaliśmy zielone światło na jej adopcję. Schronisko w którym przebywała znajduje się pod Łodzią i to samo schronisko pomogło nam w transporcie. Piesek został dowieziony do Warszawy, a z Warszawy przyjechał do domu razem ze mną.
W niedzielne popołudnie wraz z kuzynką wyruszyłyśmy po psiego przyjaciela. Było wesoło bo pomimo aplikacji gps rozgadane dwie kobiety pomyliły drogę, a na stacji paliw odmówiono nam tankowania (trafiłyśmy w okienko obiadowe). Jednak ze śmiechem na ustach dotarłyśmy w końcu do celu. Kiedy podjechał samochód i wyskoczyło chude małe czarne stworzonko, wiedziałam, że to najpiękniejszy pies. To był już nasz pies. Telefon z domu gdzie czekała cała trójka (córki i mąż) kontrolnie dzwonił co jakiś czas. Chrupka – bo takie dostała od nas imię otrzymała na nowa drogę życia całą wyprawkę: kocyk, gryzaki, karmy, podkłady na wypadek awarii w pierwszych dniach. Podróż przebiegła gładko i kiedy dojechałyśmy do domu, widok roześmianych twarzy w oknie był wisienką na torcie. Dziewczynki tego dnia z emocji nie dały rady jeść. Poinstruowane jak postępować z towarzyszką, pokazywały Chrupce kąty domu. Zwiedzała je z ciekawością przeplataną lękiem. Tak jak mi powiedziano piesek potrafił utrzymywać czystość i pomimo stresu związanego z nową sytuacją to się nie zmieniło.
Adaptacja ważna sprawa
Dwa tygodnie to był czas adaptacji. Po tym okresie okazało się, że mieszka z nami bardzo radosna psina. Każdego dnia potrafi zrobić coś co przywołuje ogromny uśmiech. Mogłabym rzec że to psi ideał z małą wadą, ale kto jej nie ma:) Kocha kopać w ziemi. Długi piaszczysty nos to jej wizytówka. Ale nikt tak pięknie nie prosi o drapanie, nikt tak nie merda wdzięcznie ogonem. Kiedy tylko kości przeleci zbyt chłodny podmuch, zgrabnie puka w drzwi tarasowe. Nawiązuje przyjazne stosunki z jeżami podróżującymi po działce. Gdyby nie świadomość jej psiego pochodzenia, mogłabym twierdzić że jest paleontologiem – potrafi wykopać kości spod ziemi. Pomimo swoich malutkich gabarytów przyjęła na klatę funkcje obronne. Donośny szczek sprawia że sama jest z siebie dumna. Kiedy przyjdzie spojrzy w oczy albo położy się wtulona ,ciężko być obojętnym na to psie serce.
Biorąc ją ze schroniska zyskaliśmy czworonożnego przyjaciela. Pamiętajcie taka psia miłość jest bezinteresowna. Psy swoja wdzięczność okazują bez względu na liczbę banknotów w portfelu, wygląd – one po prostu kochają za okazane serce.
Pies to nie zabawka!!!
Przy adopcji należy pamiętać o ważnej kwestii, decyzja musi być bardzo świadoma. Należy przygotować się rozsądnie, przepracować temat wielokrotnie. Zdarzają się takie sytuacje że piesek coś pogryzie ( u nas w pierwszych dniach padło na drzwi), ale wszystko jest do wypracowania.
Otwórzcie swoje serca na psiaka właśnie ze schroniska. Możecie wybierać spośród całej masy „niechcianych” zwierzaków różnej maści, wielkości, charakteru i temperamentu. Na pewno znajdziecie takiego, który idealnie wpisze się w wasz styl życia!
Zostawiam wam zebrane przeze mnie ciekawostki. Świat zwierząt jest niesamowity
Ciekawostki:
- Mokry nos psa pomaga mu odróżnić różne zapachy z powietrza.
- Zmysł węchu u psów jest od 10 000 do 100 000 razy mocniejszy niż ludzki.
- Nosy psów wydzielają cienką warstwę śluzówki, która pomaga im wchłaniać zapach. Następnie wylizują nosy, aby spróbować zapachu przez usta.
- Psy są w stanie rozpoznać zapach wielu związków organicznych, co pozwala im wykrywać oznaki raka, cukrzycy lub zbliżających się napadów epileptycznych.
- Psy dyszą 300 razy na minutę.
- Wszystkie psy, niezależnie od rasy, są bezpośrednimi potomkami wilków i technicznie tym samym gatunkiem.
- Wilki i psy mają taką samą liczbę zębów – 42.
- Wilk jest też przodkiem jamnika, aż ciężko uwierzyć.
- Psy należą do łożyskowców, to znaczy że ich potomstwo rozwija się w brzuchu matki, gdzie jest zaopatrywane w składniki pokarmowe.
- Kiedy szczeniak się rodzi, jest ślepy, głuchy i bezzębny.
- Pies posiada około 18 mięśni, które pozwalają mu na poruszanie uszami.
- Psy mają 319 kości. Dla porównania człowiek ma tylko 206 kości.
- Psy mają 13 grup krwi, konie 8, krowy 9, a ludzie tylko 4.
- Dzięki wyjątkowej membranie, nazywanej błoną odblaskową (tapetum lucidum), psy potrafią widzieć w ciemności.
- Psy znaczą rewir moczem, żeby rywale trzymali się od niego z daleka.
- Psy reagują na bardzo wysokie gwizdy, których ludzkie ucho nie jest w stanie wyłapać
- Psy są w stanie zrozumieć do 250 słów i gestów.
- Zgodnie z podejrzeniami, jeśli widzisz, że Twój pies porusza się niespokojnie podczas snu, macha łapami i drga – możesz być pewien, że coś mu się śni.
- Bernardyn jest najcięższą rasą psów na świecie.
- Najmniejsza rasa psów to chihuahua – jest to również nazwa stanu w Meksyku.
- Australian cattle dog o imieniu Bluey był najstarszym zarejestrowanym psem na świecie – miał aż 29 lat i 5 miesiecy
Hau hau, szczek szczek trzymajcie się :).
Literatura:
- 5000 niesamowitych faktów. Juliee Beer, Michelle Harris, Emily Krieger, Keith Rutkowski – tłumaczenie: Anna Czerska.
- Mini encyklopedia – zwierzęta. Camilla de le Bedoyere – tłumaczenie Magda Chrobak.
- Zwariowane zwierzęta – fascynujące fakty ze świata przyrody. Claude Bogaert – tłumaczenie Magda Chrobak.
Kasia
Poprosimy o historię o mielbickich alpakach 😃😉
Agata Markiewicz
Kasiu, taki jest plan. Niech tylko kwarantanna minie, opowiemy wam wszystkim o fantastycznych zwierzakach jakimi są Alpaki i ich właścicielu, który do swojej hodowli podchodzi z ogromną pasją.
siostry 1 2 3
Lubię psy ,a szczególnie moją sunię. 🙂