Bo kiedy DZIADEK poszedł w konkury, było wesele…
Moja romantyczna dusza zawsze marzyła o wielkiej miłości, o dobrym mężu, o rodzinie w której pojawią się dzieci. Każda mała dziewczynka marzy o królewiczu i o życiu, które będzie niczym w bajce, a na końcu tego życia obowiązkowo pojawi się
Babcia Marysia – mentor przyrody i świata
Wehikuł czasu zatrzymał się pod domem. Bez mrugnięcia okiem wskakuję i jestem. I znów jesteś obok mnie. Czuję zapach świeżo pieczonego chleba. Ocierasz mi łzy z oczu, bo kolejny raz stłuczone kolano, spokojnym głosem zabierasz mnie w bezpieczną przestrzeń tego