Tato – to nie szklanka z whisky, to nie kufel piwa

Temat może dziwny, inny. Nie mogłam się oprzeć, żeby tego z siebie nie wyrzucić. Innymi słowy mieliśmy niedawno dzień mamy. Dzień, gdzie wszystkie mamy otrzymują ogrom serdeczności, wdzięczności za trud wkładany przez okrągły rok, bukiety kwiatów itp. itd. I to jest fajne, super i trzeba to święto celebrować.

Już wkrótce, bo 23 czerwca zbliża się piękne święto – DZIEŃ TATY. Pytanie – jaki idealny prezent sprawić tatusiowi, przewija się wśród wielu małych i dużych główek. To święto to piękna okazja, by wyrazić miłość i wdzięczność tacie. Proste jest, że gdyby Twojego i mojego taty nie było, to i Ciebie i mnie też by nie było. Wiadomo – biologia, no i fakt że do tanga trzeba dwojga.

REKLAMA, REKLAMA – PRANIE MÓZGU JUŻ OD RANA

Do czego pragnę nawiązać? Mianowicie do reklam, które wyświetlają mi się od tygodnia. Kwestia doboru prezentu dla mężczyzny bywa czasem kłopotliwa, więc szukając po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową „prezent na dzień taty” wyświetla się cała lista – można by rzec że fajnie, ale tak nie jest. To, jak jest postrzegany tata w świecie, bardzo mnie złości. Kolokwialnie mówiąc mam focha na ten świat, ponieważ pokazuje w bardzo złym świetle ważnego człowieka w życiu każdego dziecka – TATĘ.

Posłuchajcie – kto da radę i ma ochotę! Internetowe reklamy prześcigają się w oferowaniu prezentów na ten szczególny dzień, jakim jest Dzień Taty i co mi się rzuca okropnie w oczy, to forma tych właśnie prezentów. Może ja jestem jakaś inna, może się czepiam, ale mi się to po prostu nie podoba.

PREZENTY „do luftu”

I tak na Dzień Taty oferowane są np:

  • 6 pak piwa w drewnianej osłonce z napisem niezbędnik taty…. imię grawerowane na zamówienie – no bomba,
  • kufel piwa z napisem najlepszy tata – szkoda że bez dopisku to tata podchmielony,
  • Kochany tata – whisky Ballantine’s grawerowana na Dzień Ojca,
  • grawerowana karafka do whisky,
  • leżak z napisem: „Tata sprawia że piwo znika, a jakie są Twoje super moce?” – to już jest totalne przegięcie treści nad formą,
  • piwo litrowe „złoty tata”,
  • czekoladki na prezent w kształcie whisky,
  • nosidełko na dzień ojca – na 6 butelek piwa,
  • otwieracz do piwa ze specjalnym miejscem na grawer.
Alkoholowy koszyk – promowanie alkoholu jako prezentu na Dzień Taty jest zwyczajnie nie na miejscu

Wyobraź sobie swoje dziecko, które niesie ojcu któryś z tych gadżetów. Ma ofiarować go z radością, z życzeniami zdrowia i szczęścia. No przepraszam bardzo, ale to jakaś abstrakcja. Istna tragedia, bo cóż fajnego dla dziecka może być w „podchmielonym tatusiu”, a druga sprawa – jak to ma przynieść temu ojcu zdrowie i szczęście to nie mam pojęcia, no ja tego ogarnąć nie umiem. No ale rozumiem, jest popyt – jest sprzedaż.

WYBIERAJ Z GŁOWĄ

Nie mówię że tylko takie prezenty oferują nam sklepy. Są również prezenty ciekawe, z pomysłem, np. koszulki z fajnym przesłaniem, zestawy majsterkowicza, hobbystyczne zestawy i to jest cool, natomiast zdecydowana większość to prezenty z podtekstem, że jak tata to i alkohol.

STEREOTYPY SCHOWAJMY DO SZAFY – NIECH TAM SOBIE SMACZNIE ŚPIĄ

Ten stereotyp, który ciągnie się od wielu lat, że jak trzeba zorganizować prezent dla mężczyzny to najlepszy będzie alkohol – jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. Chyba nikomu nie powinno zależeć na promowaniu picia, bo po pierwsze – to pozytywnie na zdrowie nie wpływa, a po drugie – po co pokazywać dzieciom, że wspólna konsumpcja napojów alkoholowych jest czymś bardzo atrakcyjnym i pożądanym.

TATO I ALKOHOL NIE IDĄ W PARZE – MAMA I TATA TO ZGRANY DUET

Nie, nie, nie – to mi się strasznie, ale to strasznie nie podoba.

Moje dzieci swojemu tacie na pewno nie sprezentują takiego „cuda na kiju”. One obraz taty namalują inaczej. Nie chce w żaden sposób w podtekstach pokazywać dzieciom, że tatuś to ma się kojarzyć z piciem, albo gadżetami które mu się do tego picia przydadzą. Jest tyle domów, gdzie ten alkohol rujnuje ludziom życie, dzieci w tych domach marzą, aby wsyscy byli trzeźwi chociaż jeden dzień – bo to tylko nam się wydaje, że one nie widzą. Dzieci to doskonali obserwatorzy, to że milczą, nie znaczy że nie dostrzegają rzeczywistości.

Ja wszystko rozumiem, alkohol jest dla ludzi, umiar itd., ale prezenty od dziecka dla taty z podtekstem alkoholowym to jest jakaś komedia.

TATA – BOHATER DOMU, NAJLEPSZY PRZYJACIEL

Tato to bohater domu, który:

  • skręci rower,
  • umie składać trampolinę jak nikt inny,
  • w wodzie jest najstraszniejszym rekinem, a przy tym bardzo przyjaznym,
  • umie naprawić każdą zabawkę i nawet lalce jest w stanie dać drugie życie,
  • wymyśla wycieczki w minutę,
  • potrafi wytrzymać tysiące wpinanych spinek we włosy, bo córki postanowiły otworzyć zakład fryzjerski,
  • przybije gwoździe w domku na drzewie,
  • bawi się najlepiej na świecie, bo nie analizuje jak mama,
  • nie każe jeść na siłę jak mama, bo przecież po jednym dniu bez jedzenia jeszcze nikt nie padł,
  • potrafi obronić przed strasznym pająkiem, czy czerwoną mrówką,
  • potrafi zbudować dom,
  • posadzić drzewo i mieć szczęśliwe dzieci.

Niech taki obraz taty przedstawia nam świat. Wiadomo – ojcowie są rożni, jak rożne są matki, jak rożni są ludzie. Ale pokazujmy dzieciom, jak powinien ten tata wyglądać, nie zakrzywiajmy jego obrazu procentami. Tata to super gość o super mocach, który ma milion zalet, tysiące zainteresowań i sto różnych pomysłów na spokojne i ciekawe życie swojej rodziny.

Post a Comment