Jestem sobie ogrodniczka, mam cebulek pół koszyczka

Recepta na kontakt z naturą.

Czy zastanawialiście się wiele razy jak wyrwać dzieci z domu, odciągnąć od komputera czy telewizora? Prosta sprawa! Zdradzę wam przepis:

  1. wiaderko ziemi
  2. wiaderko wody
Iga i Polcia – przyjaciółki naszych dzieci i naszego domu!

To wszystko!!! Nie znam dziecka, które nie lubi „taplać się” w wyprodukowanym przez siebie błotku. Dodajmy do tego jeszcze nutkę natury, szczyptę cebulek, podrzućmy kilka doniczek i GOTOWE. Ciekawość dzieci do świata i możliwość tworzenia jest w nich tak ogromna, że cuda dzieją się same.

Ogród na parapecie.

My na początku tej wiosny postanowiliśmy stworzyć ogródek parapetowy, tak aby zaprawić się w boju i przy tworzeniu ogródka przydomowego wystartować pełną parą. Aby rozbudzić chęć pracy w ziemi wystarczy dać dzieciom wolność przy sadzeniu nasion, cebulek. Możliwość podejmowania własnych decyzji niesamowicie je nakręca. Można je delikatnie nakierować, ale czy cebulka będzie posadzona bardziej w prawo czy też w lewo, tak naprawdę nie ma znaczenia. Duma z tych małych ogrodników robi swoje, człowiek w tym momencie rośnie szybciej w górę niż te roślinki w doniczkach.

Dzieci i cebulki

Kiedy widzę z jaką cierpliwością ugniatają ziemię, śmieją się wymyślając przy tym historie nie z tej planety, a na koniec z dumą niosą zasadzone donice, wiem że to dobry kierunek w ich wychowaniu, pokazywanie świata przez doświadczenia.

Julek – niezmiennie od wielu lat kompan zabaw, nasz mały przyjaciel i naszego domu.

Zgodnie ze starą zasadą postanowiłam podsuwać im wędkę, a wiem że dzięki temu kiedyś przyniosą mnóstwo ryb. Tym razem za taką wędkę posłużyły donice, cebulki i ziemia. W naszych donicach zasiałyśmy szczypior i koperek. Warzywa, które wybrałyśmy są łatwe w uprawie i szybko rosną. To dosyć ważne, by przy pierwszym spotkaniu z ogródkiem dzieci załapały tzw. bakcyla. Później cała zabawa będzie nakręcać się sama. Dobrze by też było, by dzieci sadziły warzywa których później skosztują. Dziewczyny uwielbiają jajecznicę ze szczypiorem, a ziemniaki posypane koperkiem, to mistrzostwo świata na talerzu. Nie trzeba wiele, aby czuć radość. Zielony kolor przecież odpręża :).

Sadzenie ogrodu wraz z dziećmi to rewelacyjna lekcja z życia i nie tylko.

Dzięki takim zabawom, nasza najmniejsza 4 latka wie dokładnie, że aby coś zebrać to trzeba posadzić. Nauka cierpliwości to dodatkowy plus, bo przecież trzeba chwilę poczekać, aby z cebulki wyrósł szczypiorek. Codzienne obserwacje pozwalają dokonywać kolejnych odkryć co do cyklu życia roślin i uczą dbałości.

Wielu z was pewnie zna Małego Księcia, nasz szczypior to taka róża. Nawet jeżeli wyjdzie nam nieidealny, to żaden problem, on jest nasz i będzie najpiękniejszy, najsmaczniejszy. Poświęcimy mu czas i oddamy serce. Satysfakcja zbioru będzie tak ogromna, że posiłek z takim szczypiorkiem będzie na pewno wyborny.

Dodatkowo musicie wiedzieć, że nasz wąsaty kolega, jest bardzo zdrowy, a do tego smaczny i aromatyczny. Powinien gościć na naszym stole bardzo często. Ze względu na obecność witaminy C, B2, beta karotenu, wapnia i nie tylko pomaga na wiele schorzeń:

  • wzmacnia siły obronne organizmu
  • zapobiega infekcjom wirusowym
  • przyśpiesza trawienie
  • wspomaga produkcję czerwonych krwinek w organizmie

Podsumowując mój wywód, polecam was wszystkim zabawę w ogrodnika.

Samodzielnie posadzone i wyhodowane warzywa, będą świetną zachętą dla naszych ogrodników do poznawania nowych smaków. Dzieci rozwiną swoją wiedzę o świecie przyrody, ich poczucie własnej wartości poszybuje wysoko w górę. Cudowne efekty dadzą power do dalszych działań, bo to przecież z ich własnych cebulek wyrósł szczypiorek, który mają w jajecznicy i na kanapce.

Na koniec zostawiam wam kilka ciekawostek o zielonym przyjacielu.

Ciekawostki – Pan szczypiorek

💚 Specyficzny zapach szczypiorku jest zasługą obecnym w nim związkom siarki.

💚 Nazwa „szczypiorek” pochodzi od łacińskiego słowa „cepa”, co oznacza cebulę.

💚 Szczypiorek ceniono już w starożytności. Podobno cesarz Neron spożywał szczypiorek z oliwą, aby poprawić brzmienie głosu.

Bądźcie weseli jak szczypiorek na wiosnę…

Pozdrawiamy!

Comments

  • Agusia
    16 kwietnia 2020
    reply

    To prawda jak moja córka była u babci na wakacji to też uwielbiała takie zabawy😊😊😊👍🏻👍🏻

Post a Comment